Nie przeczytam
Posted on Fri 05 October 2007 in Uncategorized • 2 min read
Nie daję rady czytać Tyrmanda. "Cywilizacja komunizmu" jest dobra dla tych, którzy go nie zaznali. Ja w nim żyłem wprawdzie krótko i jako dziecko ale ślady noszę w sobie i czytanie tej książki to rozdrapywanie jakieś błota zmieszanego z rzygowinami. Strasznie nieprzyjemne uczucie bezradności, dengrengolady, nudy, rozmemłania. Nie mogę. Odbija mi się psychicznie i fizycznie.
Z drugim Tyrmandem czyli "Życiem towarzyskim i uczuciowym" jest podobnie, więc nie potrafię się przez to przebić.
Ciekawe, że na odtrutkę czytam Mackiewicza "Drogę do nikąd", pożeram wręcz i chociaż też traktuje o komunizmie to odruchów wymiotnych nie mam. Domyślam się, że wynika to z różnego podejścia do bolszewików. Mackiewicz widzi jedną tylko radę: STRZELAĆ, Tyrmad rad nie daje, jest zagłębionym osobowo ale psychicznie odsuniętym obserwatorem komunizmu.
To mackiewiczowskie strzelanie ucieszyło mnie niepormienie, bo takie samo zdanie mam od dawna. Z mentalną chorobą jaką jest lewactwo nie da się IMHO walczyć na argumenty. Dociera to do mnie za każdym razem gdy z kimś dyskutuję na let' say ogólnospołeczne tematy. Lewacy są mentalnie niereformowalni.
Obejrzałem "The Hoax" z Richardem Gerem. Film opowiada historię przekrętu jakiego dopuścił pisarz Clifford Irving w latach 70-tych. Facet opublikował podobno autoryzowaną biografię ekscentrycznego miliardera Howarda Hughesa, a potem wszystko okazało się totalnym oszustwem. Gere gra świetnie ale jego partner filmowy, którego gra Alfred Molina jest jeszcze lepszy. Całość sprawnie sklejona i wciągająca, co jest cholernie trudne gdy zna się zakończenie. Zastanawia ogromna łatwowierność dziennikarzy i wydawców, których Irving oszukał niesamowicie prostymi metodami. Jedyne wytłumacznie to... zaślepienie kasą, jaką obiecywali sobie zarobić na sensacyjnej książce. Obie strony, zarówno oszust jak i oszukani, niczym się w tym nie różnią. Żadnego morału nie próbuję się doszukiwać bo go nie odnalazłem, po prostu: niezwykła historia napisana przez życie.