Chyba źle ze mną oczka do remontu
Posted on Tue 02 October 2007 in Uncategorized • 2 min read
Gdzie nie spojrzę, zwycięzcą debaty Kwaśniewski. W takim razie cierpię chyba na jakąś brzydką przypadłość, bo IMHO Kaczyński zaginał Prezia jak chciał. Mówił szybko, składnie i do rzeczy. Był grzeczny, nie przerywał rywalowi, czego nie naumiał się do końca Kwaśniewski. Był uszczypliwy w świetny sposób, idealny właśnie do salonów ale nie tych z których pochodzi Prezio. Świetnie unikał ryzykownych pytań.
Doskonałe były riposty o pezetpeerowcu i teczce w Moskwie.
W jakimś portalu, ewidentnie skręcającym w stronę przeciwną do Kaczyńskich, jest zapis kawałka debaty urwany dokładnie tam gdzie trzeba:
Na tapecie sądownictwo. Kwaśniewski by nie wsadzał do więzień, Kaczyński chce rozwalić przestępczość zorganizowaną i dotrzeć do układu. Kaczyński: - Ale sprawa Kaczmarka... Kwaśniewski: - Skoro o Kaczmarku mowa, bardziej zdemoralizowanej ekipy rządzącej jeszcze nie było!
Bo sekundę potem Kaczyński pięknie wybrnął dowodząc, że jego ekipa potrafi postawić zarzuty nawet "kolesiom z paczki" i, że to jest właśnie dowód na jej uczciwość. Nie wnikając gdzie prawda leży, bo nie wiadomo, Kaczor dał radę ale "obiektywnym" komentatorom oczko puściło.
Mnie się właśnie przy sądownictwie rzygać zachciało jak usłyszałem od czerwonego wieśniaka, że jest za liberalizacją prawa. To wiem, w końcu Vogel pracuje w Szwajcarii, w banku, nie? Dociągamy do UEropy panie Kwaśniewski, gdzie za zamordowanie człowieka odsiaduje się średnio 7 latek. Taniocha.
Wracając do debaty... w trakcie poremontowego sprzątania, wynieśli nam z lokalu licznik do gazu, myślałem nad tym co Kaczyński miał na myśli mówiąc, że jednego gratuluje Kwaśniewskiemu i że chodzi o Ukrainę. Można by pomyśleć, że niekoniecznie miał na myśli Pomarańczową Rewolucję ale np. wykład dla panienek.
Ale to tylko takie tam... wymysły.