Daytona i Octane
Posted on Tue 23 March 2010 in Pamietniczek • 1 min read
Był dziś u mnie w robocie Rychu. Oddał do serwisu na przegląd swojego Triumpha Daytonę 675 i wpadł na herbatę. Gość miał dobrą rękę do wszystkiego, jakoś nie wiadomo zupełnie dlaczego otarłem z kurzu Octane'a, odpaliłem, Rychu stuknął go kilka razy paznokciem i... staruszek ożył. Potem wprawdzie zmarł ponownie ale dobry duch Rycha nadal działa bo włączyło mi się myślenie, którego przez ostatnie kilka lat brakowało (jeśli chodzi o SGI) i wyjąłem część RAM-u ze staruszka. Ruszył i działa! Jutro stawiam świeżego IRIX-a, a przy okazji ku uciesze mej okazało się, że nadal działa Nekochan.net, znakomite źródło wiedzy o maszynach Silicon Graphics.
Potem przyjechała po mnie Minia z Mikołajem. Młody miał na sobie kurtkę motocyklowa więc mu Rychu pozwolił trochę pojeździć. ;)