Niewiele, a ważnych jeden

Posted on Mon 09 July 2007 in Uncategorized • 1 min read

0Nic wielkiego się nie dzieje. Trochę pada ale to akurat jest dobre. Mister Dziedzic naumiał się uruchamiać programy i jest jazda. Zaczyna grać w Pirate Poppers. Po wakacjach ucinamy mu dostęp do komputera.

1Przyszedł chętny na Oktawiana, a Oktawian powiedział dupa. Nie działa. Więc jednak chce u mnie zostać. Świnia, wyciął taaaki numer.

0Kupiłem za 200 zł nowy tablet Wacoma, mama go przywiezie ze Stalówki przed wyjazdem do Pragi. Cieszy mi się morda i obiecuję sobie malowanie. Ciekawe jak się to skończy.

1Zamówiłem 2GB do Macbooka, żeby dostał pary bo czasem się dławi jak mam odpaloną emulację. 2 gigasy bo takiej samej jak już włożona nie ma, a muszą być identiko żeby się dual channel czy cuś włączyło. Niech i jemu się ryj rozśmiesza.

0Sniffowanie własnej sieci to ciekawe zajęcie - świeże odkrycie pffffft! Oprócz tego Emsi natchnął mnie na budowę żółwia Logo ale w realu. Daj Boże siły!

8Ah, jest coś ważnego. Gram w Zorka I. Na Pockecie. Czadzik ale jestem wciąż Beginner i pewnie na długo pozostanę. Mój angielski woła jeść, np. nie wyczaiłem, żeby "look under the rug" tylko sztampowo pojechałem "examine rug". Ściema. No i chyba skostnienie. Ale na rozwój wyobraźni - genialne. Kusi mnie spojrzeć na mapy w Internecie ale, na razie, trzymam się twardo.