Z kamerą wśród posłów
Posted on Thu 15 November 2007 in Uncategorized • 1 min read
Świetlik z GP przypomniał mi dziś, że gdy PiS miał się z PO dogadywać po zeszłych wyborach, Platforma zażyczyła sobie by odbywało się to przy kamerach by ustrzec się machlojek.
Przy koalicji z PSL nikt kamer już nie potrzebował.
Grupa osób, których nazwiska kojarzą mi się wybitnie z miastem Ryga, a będących członkami kapituły nagród Kisiela postanowiła kapitułę zlikwidować i założyć fundację. Nagordy przyznawane były przez tygodnik "Wprost", którego redakcja nie miała wpływu na wybór uhonorowanych.
Tajemnicą poliszynela jest, że zrobiono to w zemście za zbyt niski poziom klakierstwa tygodnika.
Lisiewicz ma rację prafrazując do Bartoszewskiego: "Spieprzaj dziadu!".