Basenu niet!

Posted on Sat 17 July 2010 in Pamietniczek • 1 min read

Kolejny raz zatrzymuje mnie napis, że basen zamknięty z powodu przerwy konserwacyjnej. Kolejny basen państwowy. W sezonie. No comments.

Pojechaliśmy na inny. Czynny. Fajny, pozjeżdżaliśmy rurą. Potem, w brodziku, rozglądam się dookoła i nagle mało nie wybuchnę ze śmiechu: wszędzie jakieś napisy. Ostrzeżenia lub zakazy. Nad krawędzią basenu uwagi, że tu "40 cm", tam "80 cm", itd.
"Dzieci moga korzystać ze zjezdżalni tylko pod opieką dorosłych"
"Kąpiel tylko w czepku"
"Nie skakać"
"Uwaga! Schody!"
Prawie jak u Lema w "Powrocie z gwiazd'.
Oprócz tego do szatni nie wolno wejść w butach, w szatni zmieniasz na inne, jak masz. Za rozpoczęte każde 5 minut opłata, a luster w łazienkach poza strefą płatną nie ma.
Chamska pazerność, której nienawidzę.

W centrum odbyły się jakieś dwie parady. Obie chyba bez echa, bo gorąco i ludzie mają w d. opcje obie. So am I.