Silicon za burtą!
Posted on Mon 19 April 2010 in Currentność • 1 min read
Indy poszedł chwilow w odstawkę, mam za dużo na głowie żeby nim się zająć, a nie będę robił nic z doskoku bo to ma być PRZYJEMNOŚÄ†.
Przyjemnością zerową było dziś pojawienie się Opuchniętego Skuterka. Myślałem, o ja naiwny, że już do końca (gdzie ten koniec?) nie ujrzę jego twarzy. A jednak. Nieszczęścia chodzą parami, najpierw Tupolew potem to - powiedziałby cynik.
Oglądam z przyjemnością, po raz drugi, "Apocalypto" Mela Gibsona. Ten film jest wyczesany! Oczywiście zebrał cięgi w jedynie słusznej żydowskiej gazecie dla Polaków. A ja i tak wiem, że dyżurna wybor[n,cza] psinka patrzyła nań jak dziecko na lody [Apo]Calypso. A potem trzeba było wykonać obowiązek bo Ojciec Jąkała patrzy. Eh, dzieci stalina.
Już mnie ludzie, czytaj brat mój rodzony, dziś pytał o wybory. A skąd ja mam wiedzieć kto wystartuje?! I twierdzi przy tem, że J.K. ma jak w banku. Wątpię czy w banku. Przecież się nagle ulica nie zmieni, czasy są telewizyjne, co łatwo przyszło łatwo nie odejdzie.
W Wordpresie zainstalowałem plugin do Zemanty bo mi się spodobało w MT w Scyzoryku. Ale sobie toto zupełnie nie radzi z polską prozą. W Scyzoryku Zemanta udaje mądrą bo tekst zawiera sporo technicznych zwrotów i właz nasnych. Nie, to bie nłąd.
Kończę ten test paroma słowami kluczami: microsoft dupa. A Ballmer jest na górze od Zemanty właśnie, a tak sobie wybrałem bo krawat ma "ładny".