matura dla idiotów

Posted on Thu 03 January 2008 in Uncategorized • 1 min read

Cytat z dziennika "Polska" (03.01.2008):

Matematyka to od lat maturalny postrach. Ale nowa, obowiązkowa dla wszystkich matura z liczenia ma być łatwiejsza. Sprawdzi umiejętność rozumowania i zastosowania matematycznych prawideł w rozwiązywaniu codziennych problemów. Jak ustalił dziennik "Polska", Ministerstwo Edukacji już finiszuje z pracami nad nowym egzaminem.
Próbne arkusze egzaminacyjne mają być gotowe w ciągu miesiąca. - Poddamy je pilotażowym badaniom wśród uczniów. Egzamin maturalny z matematyki będzie dostosowany do możliwości licealistów - zapowiada wiceminister oświaty, prof. Zbigniew Marciniak.
MEN chce utrzymać wskaźniki zdawalności matury na poziomie 80 proc. Nie planuje jednak ani obniżenia wymagań co do minimalnej liczby punktów z matematyki, ani okresu przejściowego przy jej wprowadzeniu na maturze.
Bo statystyki będą marne!!! O tempora, o mores! Wydawało mi się od zawsze, że zadaniem egzaminu jest sprawdzenie poziomu ucznia, a tu będzie na odwrót: sprawdzi się poziom MEN.
Aha, kupiłem tę szmatę bo dodali "Big Lebowski" na DVD, a ja lubię ten film.
ZIB: czego to nie wymyśli 2,5-letni brzdąc - je kawałek bułki za pomocą plastikowych kombinerek.
ZIB: już prawie kończę skrypt do eksportu albumów z iPhoto. Skrypt piszę w Bashu, a odpala go plugin ScriptExporter. Bash to ohyda, nienawidzę tego gówna. Nadaje się, owszem do krótkich, jednolinijkowych zaklęć, przy dłuższych rzeczach robionych od czasu do czasu, jest makabryczny.
Ma popierdzieloną składnię, którą ciężko zapamiętać, np: pętla for ma dwa różne sposoby zapisu.
Skoro już zacząłem to skończę ale zaraz potem przerabiam na Pythonga.