Wymieciono

Posted on Tue 08 August 2006 in Pamietniczek • 2 min read

ginekolog

Okazało się, że lekarze specjalizujący się w aborcjach nie są w pełni normalni:

Cóż atrakcyjnego jest w przerywaniu ciąży, że niektórzy ginekolodzy specjalizują się w przeprowadzaniu aborcji? W zasadzie nic oprócz pieniędzy, a te nie są wcale takie duże. Dlaczego zatem lekarze zostają aborcjonistami?
Dr Philip Ney, światowej sławy kanadyjski psychiatra, prowadził wieloletnie badania nad ustaleniem motywów, skłaniających lekarzy do wyboru tak barbarzyńskiej specjalizacji, jaką jest przerywanie ciąży. Wyniki jego badań wskazują na głębokie uwarunkowania psychologiczne.
Dr Ney doszedł do wniosku, że jeśli człowiek w swoim dzieciństwie doświadczył odrzucenia (dziecko zostało niejako „zabite psychologicznieâ€?), jako dorosły może odtwarzać swoją traumę przez fizyczne zabicie małego dziecka w innej osobie. W psychologii nazywa się to „traumatycznym powtórnym przeżywaniemâ€?.
Dorosły emocjonalnie nie rozumie, dlaczego wyrządzono mu krzywdę w dzieciństwie - chce to odtworzyć, przypomnieć sobie i przeżyć ponownie; chce wszystko odtworzyć tak, aby samemu panować nad siłami, które „zniszczyły w nim dzieckoâ€?.
Wielu aborcjonistów nienawidzi swojego postępowania, ale nie potrafi wyzwolić się z tego błędnego koła powtórnego przeżywania. Jeden z nich powiedział w wywiadzie dla „Washington Postâ€? - „ (...) to jest paskudna, brudna, obrzydliwa sprawa, zawsze wracam do domu wściekłyâ€?.

Wpadłem wczoraj do budynku w którym mieści się polski oddział Silicon Graphics. Szybkie zapoznanie kto jest kto i polazłem na małą wycieczkę po laboratoriach z Jeffem - szefem sekcji zajmującej się Altiksami. Gadaliśmy po angielsku ale szło mi jakoś opornie bo Jeff, i reszta załogi, nie byli zbyt rozmowni. Więcej, byli totalnie zdołowani tym co się dzieje z ich firmą, w końcu jest w stanie upadłości. Starałem się jak mogłem omijać ten temat więc pokierowałem rozmowę na moje ulubione tory - sprzęt Silicona z czasów świetności. Gdy pochwaliłem się Jeffowi, że mam dwuprocesorowego Oktawiana Speedracera, oczy mu się zaświeciły i troszkę poweselał. Pokazał mi ogromniastego Altiksa zanurzonego, taki eksperyment, w kadzi z płynnym azotem i jeszcze parę bajerów. Rozmowa zaczęła się wreszcie kleić i już miałem go zapytać o... gdy się, faken!, obudziłem.


Na pięterku znów przybyło nam firm. Teraz mamy telewizję Plus albo Puls, nie rozróżniam, Google'a, oraz Qualcomm - o ile dobrze kojarzę to właśnie Qualcomm zrobił Eudorę, mój pierwszy program pocztowy, zaraz potem odkryto mi Pine'a.