Stuku puku w głupi łeb
Posted on Thu 19 October 2006 in Pamietniczek • 2 min read
Znajomy wysyła dwa URL-e do artykułów. Co robi komputerowy świr? Zamiast zaznaczyć je i otworzyć w browserze, przez 15 minut zmienia ustawienia xbindkeys i conkerora, żeby się otwierały semi-automatycznie. Chore.
W misji specjalnej rozmowy Ober-redaktora z Gudzowatym, a potem dyskusja dwóch autorów felietonu (obaj z Wprost) oraz Pacewicza z Wyborki, niedomytego redaktorka z Przekroju i RAZ-a. I miałem niezłe polewanie, bo niedomytek i Pacewicz nie dość, że znaleźli się w głupiej sytuacji, to jeszcze pokazywali jak wygląda pluralizm i równość w ich wykonaniu. Równi i równiejsi. Pacewicz wyglądał jakby miał zemdleć, mielił ozorem bez sensu np. odwracając uwagę od meritum zarzutami, że nie wiedział że będzie nagrywany, a w końcu zasłonił się tym, że nie słyszał nic z rozmowy Michnika i Gudzowatego bo było słabe nagłośnienie. Filutek! Natomiast niedomytek twierdził, że nagrywanie jest Beeee! bo to była rozmowa prywatna, prywatnych facetów i po pijaku. I koniec! Prowadzący był dupa wołowa, bo pytanie programu "Czy to w porządku, że służby mają wpływ na media?" nie zostało nawet muśnięte.
Mam niesmak w ustach, jak zawsze gdy spotka się człek z publicznymi kłamcami, i cieszę się, że wreszcie jak powiedział RAZ (który odzywał się najtrzeźwiej) - zaglądamy za kotary życia publicznego i mamy okazję widzieć co się tam dzieje. Poza tym skoro standardem staje się nagrywanie takich rozmów jak ta, albo Begerowej, albo Rywina, to dobrze, niech ci którzy decydują o kształcie polskiej polityki i sceny medialnej czują się jakby byli cały czas nagrywani. Czego sobie i wszystkim życzę z całego serca, będzie "transparentniej". (tfu! co za wstrętne, obce słowo)
Odkryłem dziś, lepiej późno niż wcale, jak szybko projektować formularze. Koniec z mozolnym grzebaniem w kodzie! Teraz wchodzi się na FormAssembly i klika. Genialnie!
Podejrzewam, że jakiś miłośnik creepingficzeryzmu grzebał w panelu Joggera i spowodował, że nie da się conkerorem obsługiwać Szkiców.
Dwa linki od P.Hosowicza:
o śledztwie w sprawie Popiełuszki - ktoś się rąbnął i pozostawił oryginalne nazwisko jednej z osób,