Późna noc, w uszach rozbrzmiewa pieśń powstańcza

Posted on Wed 18 October 2006 in Pamietniczek • 2 min read

Zdaje się, że minął kryzys. Ruszyło! Tuż przed 17-tą skleciłem coś w Photoshopie co chyba mi się podoba, jeszcze tylko kwestia wciśnięcia tego klientowi.

Zrobiłem, za pomocą tutoriala, swój pierwszy projekt w "Ruby on Rails". Jest to szybka baza osobowa z CRUD-em (Create, Read, Update, Delete) do rekordów. Nie powiem, wyklikanie z niewielką edycją jest łatwe i przyjemne, a pracuje się trochę jak w linii poleceń Pythona: edycja, rzut oka na output, edycja, rzut oka, itd. Ale mam wrażenie, że już to gdzieś widziałem. Anyway, udało mi się grzebnąć w dwie godziny coś co w PHP tłukłbym ze dwanaście. Ale to na jutro, więc musi działać dziś.

Od powrotu Looxa z naprawy zmieniłem podejście do aplikacjina pockecie. Jestem legalny, ale to przypadkiem i z lenistwa. Nie chciało mi się instalować całego gówna jakie miałem. Zrezygnowałem więc z Informanta na rzecz difoltowych aplikacji z Windows Mobile 2003 i przyzwyczaiłem się. Loox działa teraz bardzo szybko, w dodatku niektóre rzeczy, jak wpisywanie notatek, obsługuje się nawet przyjemniej. Nie używam już Pocket Breeza na Todayu, mam na nim tylko difoltowe wtyczki. Nie mam Wisbara, bo to kobyła, zamiast tego używam tMana, bo szybki i daje to samo. Podgląd stanu baterii daje mi Batti (dodatkowo pokazuje temperaturę ogniwa). I odkrywam piękno nScriptma, właściwie to kompletny język, w przykładach są np. telnet, konwerter z HTML-a do TXT, edytor Rejstru, itp. Zainteresowałem się bo chcę sobie regularnie niektóre aplikacje odpalać, albo o określonej porze albo za pomocą jakichś triggerów, np. niskiego poziomu energii w baterii. Pasuje jak ulał. Alternatywą dla nScriptma może być MortScript, łatwiejszy ale mniej "zdolny". Są jeszcze: Python, Perl, a nawet Tcl. No, nie mówię o Scheme.

Idę spać, już druga!