SFR: a ja wole
Posted on Sat 26 November 2005 in Pamietniczek • 1 min read
SFR: a ja wole install.com ew. setup.exe. heh.
Ja też bym wolał gdyby to działało ale nie działa. Kilka dni temu instalowałem panu X. modem i-Plus, takiej usługi co to Internet jest w dowolnym miejscu w Polsce. Przylazłem i na szczęście pan X. powiadomił mnie, że dzień wcześniej jego znajomek zainstalował już taki modem na notebooku X-a. Modem jednak ciut inny, model niższy i że w pomocy technicznej zalecili, że odinstalować całe oprogramowanie poprzedniego modemu przez zasadzeniem nowego. I tak też zrobiłem, mając jednak dziwne i złe przeczucia. Bez rozwijania się: po instalce właściwych sterowników modem nie funkcjonował w ogóle. A przecież odpalałem tylko "setup.exe", jak zresztą kazała mi instrukcja.
Następne pół godziny usuwałem wszelkie wpisy dot. modemu z Rejestru i wszelkie pliki ze sterownikami. Wtedy poszło.
W takim razie: ja mam w głębokim poważaniu łatwość instalacji w Windows. To ja już wolę Slackware albo OpenBSD, bo jak coś usuwam to usuwam, a nie wydaje mi się, że usuwam. A poza tym to jest właściwe podejście: sprawdzić PRZED zakupem jaki sprzęt działa na mojej maszynie i na co ewentualnie muszę zwrócić uwagę, a nie WPIERWEJ kupić a następnie modlić się, żeby działało.
Słucham "Hyperborea" Tangerine Dream. Nie wiem co to Podcast. Nie chce mi się sprawdzać ale coś z muzyką...
Mam ochotę na czerwone wino, chyba pójdę na spacer z Dziedzicem i kupimy flaszkie. :)