Mandupa
Posted on Thu 16 February 2006 in Pamietniczek • 1 min read
Mandriva czy jak zwał Mandrake, to chyba nasyfniejsza po RedHacie dystrybucja Linuksa. Rzygać mi się chce jak tego dotykam. Jak mawiał Kościuszko: z Linuksów lubię tylko BSD.
Minia kazał mi uczyć małego słów, bo już ten czas kiedy zaczyna kojarzyć i pamiętać, słowem jednym uczyć. Eh, skojarzanki, bajki, zagadki, wpadki! Przed chwilą krzyknąłem do Dziedzica "zżuj wiewióra!" Ktoś frywolny w myślach mógłby pomyśleć, że sugeruję dziecku jakieś nieprzyzwoite akcje, ale nie. Chodzi o małą czarną wiewiórkę, którą Dziedzic posysa jak go swędzą dziąsła. Ćwiczenie "zżuj wiewióra" zawiera w sobie, oprócz cząstki duchowej, pierwastek rozwoju fizycznego albowiem komendę "zżuj wiewióra" należy wydać po uprzednim ustawieniu czarnej figurki wiewiórki na krawędzi tapczanu. Dziedzić próbując jej dosięgnąć odruchowo wspina się, a wtedy pracują mięśnie jego nóg, znaczy będzie wkrótce chodził.