logobanner bez zaokrąglenia

Posted on Wed 04 January 2006 in Pamietniczek • 1 min read

Współcześnie zbyt wielu mądrych, no może rozsądnych, ludzi zajmuje się polemiką z głupolami.
Powyższe prowadzi mnie do jeszcze jednego stwierdzenia: w dzisiejszych czasach trudno odróżnić rozsądek od mądrości.

Dżizas! Ale sobie pyszną kawę zrobiłem!

Nie, wcale nie pyszna, po prostu temperatura była odpowiednia... o! już wystygła, ale syf!

Przeszedłem quiz na onecie i okazuje się, że moja kumatość na temat wydarzeń z minionego roku jest niezła: 17 prawidłowych z 25 pytań, z tym że te złe odpowiedzi dotyczyły np. Wisi Szymborskiej - nędznej pipy bez talentu więc się sam rozgrzeszam.

Wycięcie partycji nie zdało się na nic, odzyskałem. Więc znów zaczynam rok z bagażem lat poprzednich. Wyjąłem dysk z laptopa, wsadziłem inny, zainstalowałem FreeBSD 6.0. Jak się uda uruchomić Xorg tak jak chcę, jak się uda uruchomić Ratpoisona tak jak chcę, jak się uda skonfigurować SuperKey na WinKeyu tak jak chcę, jak zadziała MPlayer tak jak chcę i tak jak chcę uda się uaktywnić TV-out to przesiadam się. Jak nie to mam w dupci.

Wczoraj w supermarkecie ekran w PDA zmienił kolor, zamrugał i do dziś wygląda jakby miał 16 zamiast 16 tysięcy barw i odcieni. Modlę się.

Pan Kaczka ma pierwszego zęba w rozruchu. Cierpi.

Nauczyłem się jak przywracać MBR w WinXP, bo nie umiałem, na co mi to? fixmbr i fixboot. Kiła.

Wczoraj film smaczny w TVP2 - "The legend of 1900" z Timem Rothem, rzeczywiście jak powiedziała córka Loski, dobra scena z fortepianem. Wzruszyłem się na koniec, ale Minia nie widziała łez w oku moim bo zasnęła.