Krwawe ślady

Posted on Thu 09 December 2004 in Pamietniczek • 1 min read

Dziś w sklepie jeden gość zobaczył krwawe zadrapania na moim przedramieniu.
Zapytał retorycznie z pewnością w głosie: Kot?
A ja mu na to: Nie. Żona w ekstazie.
Zbaraniał.