Już wiem!

No i wreszcie przypomniała mi się niekonsekwencja, którą kopiują środowiska i aplikacje linuksowe z Windows. W Excelu, i każdym innym programie, gdy klikam prawym przyczyskiem myszy na obiekt, wyskakuje menu kontekstowe. Np. przy kliknięciu na arkusz w menu kontekstowym znajduje się opcja pozwalająca na zmianę nazwy z domyślnej na dowolnie wybraną. Dziś księgowa z moją pomocą właśnie w ten sposób zmieniała nazwy arkuszy. Natomiast gdy chciała swoją pracę zachować w postaci pliku to odruchowo kliknęła na górnej belce okna gdzie widniała domyślna nazwa pliku Excela, coś jak "Zeszyt 1". Oczywiście w ten sposób nie mogła zmienić nazwy, co jej wyjaśniłem, ale przecież aż się o taką funkcjonalnośc prosi. Menu kontekstowe z opcjami "Zachowaj jako, Zmień nazwę".

I byłoby to konsekwentne.

Z powodu tej kichy interfejs Maców wydaje się łatwiejszy w nauce bo tam menu jest zawsze w tym samym miejscu.