Jaja tygrysa
Posted on Mon 22 May 2006 in Pamietniczek • 1 min read
Ugotowałem w zeszłym tygodniu 20 jaj. Kurzych. I przy obieraniu zrobiłem im zawody. Jajka lubią rywalizację. Jaja jak barany, tłukły się łbami - które wytrzymało to zostawało.
Generalnie okazało się, że najsilniejsze są jajca, które mają kształt nieregularny czyli jeden koniec bardziej spiczasty, o jak to południowo-zachodnie:
jak widać, to drugie dostało po łbie:
Na koniec zostały dwa najsilniejsze:
I przegrało to co było dotąd najlepsze - fotki nie ma bo było mu wstyd i prosiło o tę łaskę - a płynie z tego morał, że prędzej czy później silny trafi na silniejszego, czy coś tam. Drżyjcie dresiarze!
Jak już jesteśmy przy jajach, to zajebiste zdjęcie znajduje się na pudełku "Herbaty indyjskiej" w torebkach:
Czy tygrys wielki czy Hindusi mali? Jakby nie było, zdjęcie jest gites i kurcze, jaki fajny, prosty pomysł na opakowanie. Żadnych wykosmiczonych grafik komputerowych, uśmiechniętych twarzy, jakichś niuniek, kwiatków, płatków, pierdziułek. Kawałek jakiejś historii - 14 kolesi otaczających martwego drapieżnika, ogromne flinty i turbany. Egzotyka. Jajo!