Fajtspam
Posted on Thu 06 July 2006 in Pamietniczek • 2 min read
Ze spamem walczy za mnie SpamAssassin. Wytrenowany jest dobrze, a oprócz treningu, pobieram dla niego raz na jakiś czas świeże reguły Rules de Jour. Dzięki temu mam średnio ze 2-3 spamy tygodniowo, za to skrzynka z odfiltrowanym spamem od momentu włączenia SA rozrosła się do prawie 9 tysięcy postów. Ostatnio jednak pojawiły się spamy, które nie noszą na sobie śladów SA. Jakby zostały "wstrzyknięte" bezpośrednio do mojego MTA z pominięciem SA.
SpamAssasina wywołuję przez procmaila, a ten pajpuje list przez spamc, domyśliłem się więc, nie wiem czy prawidłowo, że procmail pomija regułki SA i wpisuje list bezpośrednio do Inboxa. Dzieje się tak bo list wygląda tak jakbym go wysłał sam do siebie:
Return-Path: <paczor@xxx.pl> Received: from xxx.xxx.xxx.xxx ([yyy.yyy.yyy.yyy]) by gustlik.x.x (8.13.7/8.12.11) with SMTP id k649fuCr024190 for <paczor@xxx.pl>; Tue, 4 Jul 2006 11:42:01 +0200 Date: Tue, 4 Jul 2006 11:41:56 +0200 From: paczor@xxx.pl To: paczor@xxx.pl Subject: Re: what? email advertise your site today to 8,000,000 people for free... http://www.emailbroadcastcompany.com/
z tym, że prawdziwy email wysłany przeze mnie do siebie samego różni się w headerze kilkoma linijkami, w tym:
X-Authentication-Warning: gustlik.x.x: paczor owned process doing -bs
Zapodałem więc na początku .procmailrc taką regułkę:
# jakiś kutafon bzyka mnie w dupkę :0: * ^To.*paczor@xxx.pl.* * ^Return-Path:.*paczor@xxx.pl * !X-Authentication-Warning: gustlik.x.x: paczor owned process doing -bs mail/NA_PEWNO_SPAM
I wygląda na to, że działa.
GIMP-owcy nadal są cieńcy. No proszę, prace nadesłane na konkurs:
Big City Lights. Kicha.
Idąc do pracy stwierdziłem, że nie ma na co czekac tylko brać diabła za rogi. Zdarłem Allegro Common Lisp i zainstalowałem. Teraz zacznie się walka. Boję się z deka.