Dam radę!

Posted on Wed 05 July 2006 in Pamietniczek • 1 min read

Dałem radę z tym Irixem. Zainstalowałem wczesniejsze, czyli z 6.5.5, wersje kompilatorów, bibliotek i nagłówków, wymuszając to opcją "set rulesoverride on" w inst. Następnie zrobiłem upgrade z 6.5.29. I mam. Kurde, nie jestem taki głupi za jakiego się miałem. ;)
Musiałem oczywiście ostro mieszać z dystrybucjami ale od kiedy wszystko mam wyeksportowane po NFS-ie to wielkiej biedy z tym nie ma.

Ale żeby nie było tak wesoło jak jest, to kompilacja Gaima nadal się wywraca, a sił na próbę z Psi brak, bo tam do przejścia jest korba z Qtcośtam.


Rano zepsuty humor. Pawell pokazał mi zdjęcie w GW, zamordowana matka z dzieckiem. Dżizas! Jak można!? Od kiedy jest Dziedzic brak mi zupełnie odporności na cierpienie dzieci. Robi mi się nieswojo i kręci w głowie.


Wczoraj była u nas Marysia. Właściwie nie wiadomo po co. Więcej nie napiszę bo to tajemnica.


Update: Tajemnica Psi wyjaśniona. Bez kompilatora MIPSPro nie uda mi się ta sztuczka. Psi wymaga QCA (Qt Cryptographic Acośtam), a toto da się skompilować wyłącznie za pomocą kompilatora SGI, jakieś extensiony itpd. Nie znam się ale ufam mądrzejszym. MIPSPro podkupił był mi na Ebayu jakiś leszcz za ponad 100 dolarów więc dupa. Rudolf sugeruje klienta konsolowego. Przyjrzę się ale w międzyczasie ruszył mi Gaim z paczki Nekoware. Wygląda megapaskudnie, lekki mnie na rzyganie bierze ale działa.