Dylematy chronologiczne

Posted on Wed 16 August 2006 in Pamietniczek • 1 min read

Rudolf zastanawia się czy sezonowanie zdjęć ma sens i dochodzi do wniosku, że ma.
Znaczy się z fotografowaniem jest identycznie jak z pisaniem. Najlepiej odczekać, niech się przegryzie z czasem, a potem odczytać na głos. Poprawek co niemiara.
Z fotkami mam na ten przykład tak, że zawsze zakładam, że robię gówno i ile by czasu nie minęło nadal tak uważam i nic się w tym oglądzie nie zmienia. Natomiast niektóre fotografie lubię obejrzeć jeszcze raz, od czasu do czasu, a nawet komuś pokazać, a to dlatego że czuję do nich sentyment. A sentyment bierze się na przykład z czyjejś postaci na zdjęciu, albo w ogóle z jakiegoś przypadku. Ha! Nawet częściej z przypadku. Uważam, że kompletnie nie posiadam żadnych zdolności fotograficznych, czyli tzw. oka, za to zdarza się, że jestem zaskoczony, że jakaś fotka "wyszła" chociaż wcale nie powinna, no i wtedy właśnie powstaje sentyment.
I wcale nie puszczam do nikogo oka tylko właśnie tak uważam.