zkupy

Piotrek podesłał mi dziś link do internetowego pamiętnika zatytułowanego "Wspomnienia zza Buga: 1921-1945". Bardzo ciekawy ale i przerażający.

Szykuję myślowo kir na polską flagę. To już tylko niecałe cztery dni do wspaniałego, nowego świata. Potem zapodamy sobie wszyscy Somę i zapadniemy w błogi sen o wszechobecnej miłości i dobrobycie. (motto niniejszego pamiętniczka jest jeszcze bardziej aktualne)

Myślę o wyjeździe stąd, gdzieś gdzie jest jeszcze wolność. Mars? Wenus? Może bliżej, na srebrną Lunę?