Zbrauzowane masło (od tyłu)

Posted on Mon 29 May 2006 in Pamietniczek • 2 min read

Przegląd prasy zaliczyłem sobie przez ostatnie dwa dni. Internetowy. Dwie sprawy mnie "zauroczyły":

  1. tytuł newsa w Onecie, który brzmi tak "'ŻW': LPR i Samoobrona wchodzą do resortu obrony", a potem ostatnie zdanie z tego newsa "Wciąż nie wiadomo, jakich przedstawicieli w MON będzie miała LPR - pisze 'ŻW'". Czyli wchodzą ale nie wchodzą, w całym tekście nazwa LPR pojawia się jeszcze tylko dwa razy ale w obu przypadkach w trybie przypuszczającym. Czyli wiadomo ale nie wiadomo. Ale teraz to już wiadomo. Cholera, dziennikarstwo!
  2. ankieta Wyborczej w której Gazeta kolejny raz obraża swoich czytelników, udowadniając, że czytają ją idioci. Ankieta dotyczyła ew. przeprosin papieża B-16 za Zagładę. Wyniki trzeba było wytlumaczyć bo przecież nikt nie spodziewa się, że ludzie wykształceni powiedzą w większości, że B-16 nie musi przepraszać, a większość z niskim ilorazem IQ zechce papieża do przeprosin zmusić. Poza tym czytelnicy Wyborczej są takimi debilami, że nie mogą wiedzieć, że jakiś papież już kiedyś za takie coś przepraszał. Dziennikarstwo Wyborczej zaczyna przypominać niektóre problemy informatyczne - te, których nie byłoby gdyby nie fakt istnienia komputerów.

Trudno uwierzyć, że tak ładnie "zbierający się" komputer jakim jest mój nowy iMac ludzie oddają za 150 złotych (widziałem na Allegro). Porównuję tego G3 333MHz ze 160MB RAM-u, z Duronem 700MHz i pół giga pamięci i pecet przegrywa jeśli chodzi o miodność używania OS i aplikacji. Bawiłem się w Photoshopie, brauzowałem Sieć Naszą Wielką Netscapem oraz IE, i ten komputerek-zabawka sprawuje się przepięknie. A tymczasem za badziewnego peceta na Allegro trzeba dać conajmniej dwa razy tyle.


Sikam, z deka, po nogach ze strachu bo w joggerze nadal nie ma eksportu wpisów.