Verbalna granica
Posted on Fri 27 February 2004 in Pamietniczek • 1 min read
Wytoczył ją pan Zygmunt Kałużyński przysłowiem "częste mycie skraca życie" - więc wykąpałem się dziś po raz pierwszy od dwóch tygodni.
Jest we mnie jakaś dziwna siła Buahahahah! która nie pozwala mi za mocno śmierdzieć. Więcej, kobieta z którą łoże dzielę twierdzi, że pachnę. Gdybym był piętnastolatką powiedziałbym "jestem w szoku!".
Wspomnina siła każe obcinac mi paznokcie u nóg (moje własne) gdy tylko zaczynają przecinać skarpety (zrogowacenia mam wyjątkowo twarde) oraz u rąk gdy zaczną stukac na klawiaturze jak kopytka Rogasia.