Trelemore

Posted on Wed 26 September 2012 in Pamietniczek • 1 min read

Wczoraj był dobry dzień. Postawiłem biuro na bagnie. Kolokwializm ale uzasadniony pisaniem niniejszej notki na iPhone. Niewiele widać.
Wciąż nie rozwiązana sprawa niskiej jakości łącza na Żwirkach. Ale nauczyłem się, że najpierw zawsze trzeba winić innych. Ohyda ale rownież uzasa

Dopisek po 7 latach: łącze na Żwirkach było radiowe. Antena stała na dachu, celując prost w dach budynku Ilmetu, jakieś 6 km w linii prostej. Niska jakość nie była związania z anteną ale z routingiem. Pewnego dnia coś chciałem sprawdzić i zapuściłem traceroute'a. Okazało się, że przy połączeniu np. z SunSITEm nasz serwer wprawdzie łączy się Ilmetem ale potem ruch leci do PLIXa, a z niego do Frankfurtu i jeszcze dalej, i po paru hopach wraca do Warszawy. Totalnie bez sensu, prawda? Opisałem to operatorowi i poprawili. Była to jakaś pozostałość po czymś, może po awarii?