Święty za życia i do tego przystojny

Cimoszewicz najwyżej w notowaniach? No to myślę, że nas Polaków trzeba eksterminować: spalić, popiół wsypać do oceanu, ocean odparować, parę wysłać w kosmos. No more comments.

Londyn? No to myślę, macie swoją tolerancję.

Paczki do Slacka spoza dystrybucji? No to ja myślę, że się powinno, pardon my french, paluchy upierdalać niektórym packersom. Robi taki dureń, jeden z drugim, paczkę z egzotycznymi wersjami bibliotek i się tylko człowiek wnerwia. Co lepsi zmieniają nazwy bibliotek na własne, dla odróżnienia, ale samych bibliotek nie paczkują. Zresztą nawet gdyby paczkowali to miałbym średnią ochotę instalować np. GTK od takiego dupka.

No, wyszło na to że w porównaniu z Linuksem, zamachy i polityka mało mnie obchodzą. I niech tak na razie zostanie.

p.s. Wczoraj na Bartyckiej (warszawskie centrum budowlane), w sklepie, usłyszałem w radiu gotowe dżingle o zamachu w Londynie. W tle muzyczka i niskim głosem kolo podkreślający "Są ofiary w ludziach". Yeeeeees! :)