Produkt pochodzenia zwierzęcego [tm]
Posted on Wed 16 January 2008 in Uncategorized • 1 min read
Mam do czynienia z Vistą. Efekt? Wróciłem dziś z pracy trzy godziny później.
[Allow]
To kurestwo po prostu działa randomowo. Mapowanie dysku sieciowego z linii komend czasem działa, pod warunkiem, że nie podaję hasła w samej komendzie lecz wstukuję zapytany. Z tym, że nie działa kiedy tylko chce. Lepiej nawet: to samo mapowanie uniemożliwia mi podanie username tylko narzuca mi składnię i w rezultacie gówno, a nie mapuję dysk.
[Allow]
Randomowo uruchamia pliki BAT czyli czasem łaskawie coś zrobi i zakończy sesję CMD, ale częście po prostu CMD sobie wisi bez jakichś widocznych przyczyn.
[Allow]
BOŻE STRZEŻ MNIE PRZED GÓWNEM Z MICROSOFTU!!! PROSZĘ!
[Cancel]
p.s. Co by nie było, że coś spartoliłem: Mac OS X "widzi" wszystkie wyeskportowane katalogi i mogę je bez problemu mountować, czytać zawartość i zapisywać na nich coś, wszystko zgodnie z ustawionymi prawami dostępu.
[Allow]
Zatem Windows Vista jest mniej kompatybilna z własnym typem sieci od Uniksa. Co za żenada!
[Allow]