Pomieszanie katolika z manią postkomunistyczną
Posted on Thu 09 December 2004 in Pamietniczek • 1 min read
No nie! Katolik ze mnie jak z kury świszczypała, komunistów nie lubię bo to w przeważającej mierze ścierwo (nie, nie przeproszę śp. Kuronia) ale to już przegięcie:
Magdalena Środa powiedziała tak:
*
"Katolicyzm nie wspiera bezpośrednio ale też nie sprzeciwia się przemocy wobec kobiet. Istnieją jednak pośrednie związki, poprzez kulturę, która jest silnie oparta na religii. Jest to struktura opierająca się na dominacji patriarchalnej dominacji Boga Ojca, a mniej ważna rola kobiet daje się zauważyć choćby na przykład w listach Świętego Pawła "
*
Na to Dorn z PiS powiedział tak:
*
"PiS uważa, że nie może być wysokim funkcjonariuszem publicznym w rządzie osoba, która jako przedstawiciel rządu głosi poglądy skrajnie nieprawdziwe, niemądre i skrajnie obraźliwe dla ludzi wierzących.
"
*
(podkreślenia moje)
Niemądre były, trochę prawdziwe, trochę naciągane ale skrajne?
Czarni Kolesie poczuli się urażeni. Uderz w stół...