O TV
Posted on Tue 19 March 2013 in Pamietniczek • 1 min read
Przeczytałem niedawno "Teleogłupianie" Michele Desmurget. Tytuł mówi sam za siebie i potwierdza to co każdy dobrze wie ale wstydzi się powiedzieć, żeby nie wyjść na idiotę. Idiotą lubię być, jak Szwejk, bo wyskok z systemu daje lepszy ogląd świata. Poza tym idiocie wolno widzieć niewidzialne.
Oglądanie TV ogłupia potężnie! Czuję się źle bo zamówiłem N-kę przed świętami Bożego Narodzenia, skończyło się na 2-tygodniowym oglądaniu bzdetów, a teraz właściwie pozostały tylko bajki. Wydzielane. Minia czuje się źle gdy puszcza dzieciom TV ale to chyba dobry objaw bo trzyma nas w karbach. Ja też się z tym źle czuję.
Z końcem maja rezygnuję z tego szajsu.
Znalazłem notkę na powyższy temat, jest wesoła:
Odpowiedziałem pewnemu znajomemu o badaniach nad szkodliwoscią telewizji. W moim wywodzie wspomniałem o tym, że badacze starali się wyeliminować szereg czynników mogących przesłonić prawdziwe wyniki. Znajomy, który uważa że autor przesadza ze swą fobią telewizyjną, natychmiast zakwestionował tę eliminację. Spytał "jak oni (badacze) mogli te czynniki wyeliminować?".Kilka godzin pózniej ten sam znajomy opowiedział mi o wynikach badań nad awaryjnością aut. Nie kwestionował niczego.