logika ubezpieczeń

Posted on Thu 13 December 2007 in Uncategorized • 1 min read

Telefonuję ci ja do ubezpieczyciela gdyż "karkulator" na jego stronie www wykazał mi horrendalną stawkę za OC w wysokości 3500 złotych. Na wstępie Pani z obsługi informuje mnie, że u niej będzie jeszcze drożej bo "przez Internet jest zniżka". No dobrze, ale nie o to chodzi.
W trakcie wypełniania danych do wyliczenia składki za OC pada pytanie jakiej marki jest samochód. Po udzieleniu odpowiedzi, Pani oznajmia że za tę markę to jest drożej (znowu!) i że musi jeszcze raz wypełnić dane bo wpisywała, odruchowo, na Fiata. Pytam ją dlaczego marka uznawana za najbezpieczniejszą na świecie ma stawki wielokrotnie wyższe od samochodów w dziedzinie bezpieczeństwa przeciętnych, ale Pani nie zna sensownego wytłumaczenia.
Podpowiedziałem jej, że skoro chodzi o OC, czy moją odpowiedzialność cywilną za wypadek, to zapewne analityk firmy ubezpieczeniowej doszedł był do wniosku, że jeśli samochód jest bezpieczny czyli jest odporny na uszkodzenia, co pociąga za sobą wniosek, że zanim się rozwali i ostatecznie zatrzyma po kolizji, jest w stanie jeszcze długo jechać i więcej rozwalać. Szkody zatem będą większe w przypadku Volvo, BMW czy Mercedesa niż Fiata 126p, Dacii czy Poloneza.
No przecież musiałem to sobie jakoś zracjonalizować.