Lem pierdzi ogólnie

Posted on Wed 28 December 2005 in Pamietniczek • 1 min read

Oburzyłem się z deka na Emsiego, bo podesłał linka do wywiadu z Lemem, w którym namawia Polaków do zaprzestania spoglądania w przeszłość i budowy prawdziwego (czyli jakiego?) społeczeństwa obywatelskiego, i Emsi się z tym zgadza. Oburzyłem się bo jestem świeżo po emisji "Bezpieka. Pretorianie komunizmu", dokumentu części pierwszej. Bo pan Lem chce budować odpowiedzialnych obywateli na fundamentach 50 lat zakłamania. Bo chce społeczeństwa obywatelskiego z dzieci, które uczą się, że można mordować, kraść i oszukiwać bezkarnie. Eh, co za stary pierdziel! Jest mi podwójnie przykro bo lubiłem gnoja.

W ww. wspomnianym obrazie były dwie ciekawe historie. Pierwsza to dokumenty dotyczące Lwa Rywina, a dokładniej sprawozdanie SB-ka w którym stało, że L.R. stwierdził, że chętnie będzie udzielał wszlekich informacji i że nastąpiło to (cytat) "samorzutnie". Wiązało się to jakoś z wizytą papieża w kraju.
Druga ciekawostka to film z Michnikiem, z więzienia, chyba internowania ale ręki uciąć nie dam, na którym redaktor "Wybiórczej" pokazuje gest Kozakiewicza filmującemu oraz rzuca się tak, że musi go przytrzymywać kilku funkcjonariuszy. To o tym ujęciu pisał w "Różowym salonie" Łysiak, że zostało sfingowane, a raczej dobrze zagrane. Oto bowiem czarno na białym znany dysydent walczy fizycznie z reżimem, świetne alibi dla kogoś kogo rola nie do końca jest przejrzysta. Łysiak twierdzi, i brzmi to wiarygodnie, że "Resort" takich filmów nie robił bez potrzeby, a w końcu co niby miało to dokumentować? Prawdę? Po co?

Jutro druga część, też w TVP1 i też o 21:50. Nie mogę się doczekać.