Krucjata sierżanta Tupki
Posted on Sun 27 August 2006 in Pamietniczek • 2 min read
Nie lubię Pragi (wa-wa), jak windzianych klawiatur w nowych laptopach. A to przez facetów jakich się tam spotyka. Młodzi, krótko ostrzyżeni kolesie, na widok których łapie się człek za kieszeń, ubrani w lecie w dziwne, krótkie spodenki sportowe, dziwnym trafem wyglądające na każdym tak samo, niezależnie z jakiej firmy pochodzą. I ci starsi kolesie, zniszczeni życiem, z jego bezsensem wypisanym na twarzy. Unikam Pragi jak ognia.
W TV dyskusja o zdawaniu egzaminów na prawo jazdy. Ohyda. Wysłuchuję użalań egzaminatorów narzekających na coraz gorzej przygotowanych zdających. Jazda egzaminacyjna trwa 40 minut. A bezpieczeństwo na drogach coraz mniejsze. Ciekawe jak dają sobie z tym radę w New Jersey skoro egzamin teoretyczny składa się z banalnych pytań, np. o dopuszczalną prędkość na autostradzie, zaś egzamin z jazdy to właściwie wykazanie się, że się pojazd umie obsługiwać...
Chyba wiem. To kwestia bezkompromisowej, odpowiedzialnej policji. Jeśli policja "nie bierze" jak karp ze stawu rybnego i bezwzględnie ściga piratów drogowych, a kierowca ma świadomość, że za wykroczenie może słono zapłacić, to jeździ rozważniej. A jeśli jeździ ostrożniej i "z głową" to na drogach jest bezpieczniej. A skoro jest bezpieczniej to nie potrzeba sprawdzać umiejętności i rozwagi kierowców coraz dłuższymi i wymyślniejszymi metodami. Piraci są szybko eliminowani. Proste? Proste.
A polskiemu egzaminatorowi nie zależy wcale na doskonale przygotowanych kierowcach bo albo bierze w łapę albo zarabia na kolejnych ofiarach, bo przecież jak nie zaliczą, a skoro egzamin coraz trudniejszy to oblać łatwiej, to wrócą - najpierw na dodatkowe jazdy, a potem na kolejny (płatny) egzamin. I kółko się zamyka, a kaska płynie szerokim strumieniem. A ci co zdadzą, bo "dali w łapę" albo im się udało albo się naumieli, będą nadal płacić i tylko ręka, która bierze zmieni właściciela.
Może się mylę, może kogoś bezpodstawnie oskarżam, ale w takim razie dlaczego gdzieś tam, to działa lepiej?