Kara boska
Posted on Fri 04 November 2005 in Pamietniczek • 2 min read
Gdyby istniały stopnie określające poziom zdolności wyszukiwania informacji w Internecie, dostałbym pewnie trzy na szynach i musiał zaliczyć studia doszkalające. Pierwszym przedmiotem powinno być zmuszanie, nawet za pomocą rózgi, do czytania, czytania, czytania co napisali inni.
Powodem tej samooceny jest moja bezprzykładna głupota i marnowanie czasu. Zachciałem zainstalować Web Jetadmina, superdziurawy soft HP do administracji sprzętem drukarkowym w firmie. Istnieją, oprócz Windowsowych, dwie wersje linuksowe: SUSE-owska i FedoraCore-owska. Żadna z difoltu nie zechciała się instalować na moim Slack-łata-10.2. Instalator jest binarką ale prosta metodą udało mi się uzyskać "rozpakowaną" wersję instalacyjną. Niby rozpakowaną bo w środku znalazłem kolejne archiwa, zrobione najprawdopodobniej z pomocą cpio. Zacząłem je nawet mozolnie rozpakowywać jedno po drugim ale znudziła mnie ta robota i zatrudniłem Google'a, celem sprawdzenia czy ktoś już sobie z tym nie poradził. A muszę dodać, że zajęło mi to ponad godzinkę. I w końcu okazało się, że to [STRIKEOUT:gówno], czyli HP Web JetAdmin szuka pliku redhat-release i wystarczy podlinkować np. slackware-version pod tę nazwę, by móc je zainstalować.
Web JetAdmin dział poprawnie. Jeszcze nie robi tego co ma robić ale... to kwestia przyszłego tygodnia. Docelowo, nigdy więcej nie może się zdarzyć sytuacja, że nagle zostanę postawiony przed faktem, że w drukarce na końcu korytarza skończyły się jednocześnie dwa tonery i padł image-drum. Mam o tym zostać powiadomiony. Howgh!
Ponegocjuję z firmą, u której zamawiamy drukarkowy stuff, czy nie dałoby się sprzęc JetAdmina z ich skrzynką pocztową. Niech i oni dostają info i zamówienia niech idą automatycznie jak mleko w lodówce Electroluksa.
Przeczytałem ciekawy tekst, traktujący o fochach PO. Arcyciekawy.
Skończyłem instalkę laptopa na zamówienie. Teraz, w ramach testów, rozpakowuje się na nim SinCity za pomocą ratDVD. Spytny sposób na kompresję DVD do 1/3 pierwotnego rozmiaru (czasem) z zachowaniem pełnej funkcjonalności DVD.