collect2: ld returned 1 exit status

Posted on Tue 06 September 2005 in Pamietniczek

Właśnie próbowałem popełnić zbrodnię. Stwierdziłem, że pod mojego starego fvwm-a 1.24r wrzucę rox-filera. ALe było mi mało, że mam graficzne katalogi i pliki - zachciało mi się gadżeciarstwa, a do tego potrzebny mi był dbus, takiego gówno do komunikacji międzyaplikacyjnej.

Pociągnąłem dbusa, a ten mi przy configure podszepnął, że bez nowszego Pythona (2.4) nie pojedzie. Poczułem ukłucie pewności, że wysiłek ten pójdzie na marne ale jakaś szatańska siła pchała mnie dalej. Apgręjdnąłem Pythona, to mi wyrzuciło, że jeszcze potrzebuję Pyreksa. To taki język w języku, do pisania modułów do Pythona, cóż... wzruszam ramionami i nie dziwię się. Dygnąłem Pyreksa, bo instalkę ma w Pythonie. Poszło, ale pewność, że całość w końcu się zwali urosła do 100%. I nawet się nie zdziwiłem specjalnie gdy mi 2 minuty później ld zaśpiewał, że mam "undefined reference". Ręcę opadają ale Bóg czuwa na debilami. Nie będzie gadżeciarstwa!

Rox-filera zostawiłem w postaci kilku ikonek katalogów, wyłączyłem przejmowanie przez niego kliknięć na desktopie i mam nadal old fashion fvwm z nowoczesnym desktopem. He, he...


A poza tym drogi dzienniczku w skrócie jest tak:

  • Tusk ma 41% poparcie wg. jakichś tam źródeł,
  • Sąd Najwyższy nie uchylił wyroku na żołnierza, który w 1953 uderzył młotkiem portret Stalina. Żołnierz odsiedział za to 4 lata, zarażono go gruźlicą i zmarł zaraz po wyjściu. W 1953 to był sąd komunistyczny, a wyrok był za "publiczne lżenie, poniżanie i wyszydzanie ustroju państwa polskiego". Co ma jedno do drugiego rozumieją starsi,
  • sprawa kopalni "Wujek" wraca na wokandę, może się jeszcze doczekamy, że Kiszczak, to ten facet co się całował z Michnikiem, w końcu pójdzie siedzieć,
  • rzeczy zauważone po zmianie diety:
    1. zupełny brak osadu na zębach przez cały dzień, zupełnie jakby były cały czas świeżo umyte,
    2. kompletna cisza w kichach, jakbym miał tłumik, żadnych odgłosów,
    3. zapominam o jedzeniu na kilka- kilkanaście godzin,
    4. rozróżniam smaki wody, nienawidzę "Kropli Beskidu", wyjątkowy syf,
    5. nie muszę solić potraw, są słone,
  • Miki marudzi i przestał bawić się sam, widział też swoje stopy.