błękitne modyfikacje
Posted on Wed 07 April 2004 in Pamietniczek • 1 min read
Tak sobie przeglądam dział Modyfikacje na tweak.pl i rozmyślam...
Tralalala! O co chodzi? Większy wiatrak lepiej chłodzi, obudowy boczek z pleksy, od zwykłego dużo lepszy. Zaś niebieskie diody in, dają w pizdę i jest spleen!
Bo z miłosnikami PeeCee, tudzież blachy rozmijam się zupełnie. Wektory są zwrócone w zupełniech przeciwnych kierunkach. Podczas gdy tweakerzy (modyfikanci?) starają się jak najbardziej odjechać od oryginału - znaczy beżowego pudełka, ja staram się mieć swoje pudełko w stanie jak najbardziej fabrycznym.
Różnica jest chyba w dizajnie. Linie takiej klawiatury od Sparca aż pieszczą oczy. Falujące fale. I pomysł z jedną wtyczką od klawiatury i myszy, bo po co więcej?
A środek Ultry1? Ale zanim się do tego środka człowiek dobierze odkręca dwie duże śruby, duże, mają tak wielkie główki że sprawnie idzie to palcami. A śruba po wykręceniu wisi nadal w obudowie.
Przy PeCecie trzeba na łapska uważać i bez wkrętaka nie pojedzie, a po odkręceniu śrubki w dywan a cholerna, pieprzona blacha nie chce zejść. Co za debil projektował takie obudowy? Te debilne koszyki na dyski i napędy?
Za wtyki od zasilania wetknąłbym gnojkowi gorącą marchewę do nosa! Co za badziew!
A dla uspokojenia przypomnijmy sobie łeb łosia u kochanego Silicona O2. Ciepły i lekki plastik, mocny, przy upadku z szafy pękła tylko szuflada CD.
Zawartość komputera zbudowana z modułów. Rozbierasz go do majtek w 5-7 sekund! I wszystko ma przyjemne uchwyty na ręce. Zlizuję proch sprzed nóg projektanta.