any2dvd
Posted on Fri 29 December 2006 in Pamietniczek • 1 min read
Zmaszczenie DVD na powrót z DivX-a pod Linuksem to sztuka nie lada. Używam, na razie, skryptów any2dvd. Instalacja potrzebnego softu zajęła kilka godzin. Musiałem kompilować ze źródeł wszystkie potrzbne do tego zadania programy bo paczek do Slacka albo nie uświadczysz albo są przestarzałe.
W końcu zapuściłem skrypt ale sypnął się przy wkrywaniu rozdzielczości dźwięku w dekodowanym filmie. Nieprawidłowo działa grepowanie z outputu mplayera (--identify) i zamiast 44100 wychodzi 0. Na szczęście koder od any2dvd zaopatrzył skrypt w logowanie, więc mogę zapodawać pracę krok po kroku. Co ciekawe transcode, przy próbie resamplowania dźwięku z nieprawidłową rozdzielczością robi segfaulta stwierdzając, że sypnęła mu się funkcja akceleracji SSE. Dopero ręczne podanie parametrów pcha sprawę we właściwym kierunku.
Wspomniane wyżej dekodowanie pod Linuksem to ostra walka w porównaniu do użycia komercyjnego softu pod Windą. W Windows działa to na zasadzie "włącz i zapomnij", wracam po kilku godzinach i mam nagraną płytkę. Ale nie poddam się.