A niech będzie Giertych
Posted on Tue 20 June 2006 in Pamietniczek • 1 min read
Skończył się właśnie talk show Pospieszalskiego - było o Giertychu i protestach młodzieży. I musi być coś na rzeczy skoro tylko w sprawie Giertycha robi się zadymę. Albo Giertych ewidetnie jest kretynem, a pod MEN prostestują inteligentni młodzi ludzie, albo Giertych wsadził kij w mrowisko i pod MEN idą zideologizowani na lewo.
Jeśli nauka patriotyzmu, którą właśnie aplikuję sobie sam - co dziś sobie uświadomiłem - bo szkoła nic takiego mi nie dała, a nawet przeciwnie, komuś się nie podoba i ten ktoś wyraża publicznie swoje niezadowolenie, to musi być de facto wrogiem Polski. Nieprawdaż?
Jedna pani z "publiczności" powiedziała, że patriotyzm to miłość do ojczyzny, uczucie pozytywne, prowokujące pozytywne zachowanie. Sprzeciwanie się wychowaniu w patriotyzmie jest zatem uczuciem negatywnym - kurde, z logiki tak wychodzi. Jednocześnie: środowiska lewicowe jak jeden mąż (wystarczy obejrzeć zdjęcia Borowskiego czy Senyszyn) popierają protesty, a zatem są przeciwne wychowaniu patriotycznemu. Czyli są po negatywnej stronie co wyszło przed chwilą. Logika załamuje się jeśli pod MEN prostestują tylko wyjątkowo uzdolnione dzieci z darem jasnowidzenia. Mam pełne prawo sądzić, że tak nie jest. Zatem pod MEN, na protest, idą idioci. Howgh!