Slack-a-duck
Posted on Tue 01 March 2005 in Pamietniczek • 1 min read
Wyciąłem ze swojego Slacka wszystko co miało w nazwie lub opisie KDE albo GNOME.
Wyrezałem całe GTK i QT.
Pozbyłem się Midnight Commandera bo jest B-A-D.
Musiałem sporządzić własną paczkę z VIM-em, bo ten z distra miał GTK i inne gówna.
Porobiłem, posprzątałem, siadłem i odetchnąłem.
Vim startuje w milisekundzie, jaka radość!
A maszynka to Pentiak3 700 koni, więc powinien był tak działać od początku.
Zaplułem go tymi wynalazkami diabła i się zbuntował.
Kurna jaka radość z używania!
Teraz powrócę do własnego MPlayera tylko z SVGA.
Po prostu miód! :)