SGI pada na pysk
Posted on Tue 09 May 2006 in Pamietniczek • 2 min read
Silicon Graphics starała się o ochronę przed bankructwem na czas restrukturyzacji... ale nie wyszło. Nie znam się kompletnie na sprawach biznesowych, a już w ogóle na prawie amerykańskim, ale między wierszami wyczytałem, że to może oznaczać ostateczny krach korporacji. 1800 pracowników pójdzie na zieloną trawkę.
Jakiś miłośnik sprzętu firmy, na liście irix@sgihelp.org, stwierdził, że podziekowania za bankructwo powinny trafić na ręce pana Ricka Belluzzo (byłego CEO), który myślał że Microsfot potrafi napisać OS serwerowy dający skalować się powyżej 4-ech procesorów.
Nie wydaje mi się, że to jest jedynym i ostatecznym powodem fiaska firmy. Jakiś Slashdotowiec napisał, że SGI od dawien dawna sprzedawało zbyt drogi sprzęt, próbując użytkownikom zamydlić oczy pięknymi, dizajnerskimi obudowami i graficznymi demkami.
Nawet przeciejście w stacjach roboczych z IRIX-a na Windows NT, a z MIPS-ów na x86, nie zmniejszyło wygórowanych cen komputerów Silicona. Poza tym stało się to za późno - pojawiły się już tanie pecety z taniejącymi i nabierającymi mocy kartami graficznymi.
Inny Slaszdotowiec stwierdził, że istnieje podobieństwo między SGI a Apple, nie tylko w dizajnerskim podejściu do komputerów ale i w ekonomii. Apple również groziło bankructwo, a uratowały ją iMac i iPod. Poza tym, przejście z jednego procesora na inny (z MIPS na x86) nie było tak ważne jak zmiana OS-a. Z tym się zgadzam, niewielu użytkowników zwraca uwagę na to co pod maską, większość nawet nie wie czy ma Intela czy AMD. Natomast przeskok z bardzo stabilnego IRIX-a na Windows NT to już nie przelewki. Apple w międzyczasie zmieniło (no, prawie) procesor lecz system pozostał taki sam (na zewnątrz plus dopały).
Głównym odbiorcą stacji roboczych Silicona były firmy zajmujące się efektami specjalnymi w biznesie rozrywkowym i centra naukowe. Kłopoty SGI zaczeły się wraz z nadejściem tanich kart graficznych, Linuksa i macierzy komputerowych. Nie dostosował się dość prędko mimo, że stworzył kilka świetnych projektów, np.: system plików XFS, który obecnie świetnie sprawuje się w Linuksie, oraz OpenGL.
[...] Kurna trzeba kończyć, miśki się budza. ;-) Kiedy indziej dokończę te chaotyczne mysli...