Przyszłość

Siedzę sam, rano jak zwykle, i podczytuję z papieru i ekranów co mi głowa podpowie.

Najpierw o filmie "I's", który nie dość że powstaje częściowo z crowd-fundingu (co na to Żydzi?) to opowiada o momencie w którym stworzymy superinteligencję. Jeśli dobrze zrozumiałem chodzi tu raczej o kontnuację nas samych niż produkt czysto technologiczny. Fajne pytania zadaje reżyser: czy superinteligencja to będzie nasza klęska czy zwycięstwo? W końcu odejdziemy do lamusa ale zastąpi nas nasze dziecko. Walczyć? Poddać się bez walki? Odejść? A może żyć dwutorowo?

Pizza dostarczona za pomocą koptera to jeszcze fikcja ale Domino's Pizza już nad tym pracuje. Nie dostali zgody jakichś urzędników od przestrzeni powietrznej. Przyszło mi do głowy, że coraz późniejsze starzenie się społeczeństwa - widzimy to wszyscy codziennie: 40-letni tatusiowie w krótkich spodenkach, na rowerkach, 30-paroletni kolesie na deskorolkach czy hulajnogach, to tylko zewnętrzne objawy szerszego trendu - że ta przedłużona młodość ma swoje odbicie, a raczej musi mieć w przyśpieszeniu technologicznym. To efekt rewolucyjny. Młodego stać na odrzucenie z pozoru niewykonalnych idei. A że młodzi (przynajmniej duchem) są osobnicy coraz starsi i bardziej doświadczeni, technologia rusza z kopyta. Jest jeszcze jedno pokłosie tego stanu rzeczy: tak nas technologia i internet "wyuczyły", że wszystko jest do zalajkowania, nawet najbardziej szalona idea, że urzędnikom i inwestorom łatwiej dziś przyłożyć pieczątkę pod takim wariactwem.

Na koniec o systemie wykrywania strzałów. To już działa, wiem bo czytałem o tym kilka lat temu. W niektórych dzielnicach amerykańskich miast umieszczono czujniki akustyczne reagujące na odgłos wystrzału z broni palnej. Teraz dodatkowo są tanie drony z kamerami, wysłać takiego to koszt dużo niższy niż przesłanie patrolu policyjnego. Nie mówiąc o wstępnym rozpoznaniu, szybkości reakcji, itd. To jest przyszłość. Hmmm, nie pomyślałem o innej sprawie - coraz cichszej broni palnej. Albo generatorze akustycznym zniekształcającym odgłos wystrzału, np. tak by przypominał grzmot.