Lisiewicz to świr. I dobrze.

Posted on Wed 30 May 2007 in Uncategorized • 1 min read

W TV wręczali nagrody dla świrów. Wygrał niedorozwój z "Dnia świra" syn reżysera. Pewnie w ramach parytetów dla upośledzonych. A ja wręczam Świra Roku 2006 Piotrowi Lisiewiczowi z Akcji Alternatywnej Naszość i z Gazety Polskiej.
Gośc nie tylko jest megazajebistym pajacem ale jednocześnie pisze świetne artykuły o polskich zapomnianych literatach.
Specjalistą od teorii spiskowych jest Korwin-Mikke, aż czasem boję się czytać, jaki nowy spisek na siebie wykrył.

Ale sam zaczynam mieć paranoję bo oto znalazłem wpis na blogu jakiegoś kolesia z linkiem na Youtube do nagrania programu z TVP z Lisiewiczem i... filmu nie ma bo "This video has been removed due to terms of use violation.". Wiem, wiem, bo to program z telewizji, a przecież nie wolno. Ale inne, te pozytywne z Tuskiem, te z TVN, jakoś wiszą prawie 2 lata. Strach się bać! :)
Strach się bać również w kwestii pomysłu zdzierania z nas, podatników, kasy za abonament RTV. Ma się za to wziąć skarbówka. Świetnie kuźwa! Szczególnie zajebiście, że móju syn dostał na urodziny zabawkę z Tajwanu, pluszowe radio, które ma bateryjkę i działa. W myśl debilnej ustawy już powinienem stać w kolejce na poczcie celem opłacenia RTV. A gówno!