Jedynkę poproszę
Posted on Tue 07 February 2006 in Pamietniczek • 2 min read
Przeczytałem artykuł malutki z GównianejW. o ostatnim partyzancie - Józefie "Lalusiu" Franczaku, który ukrywał się przed mordercami z UB dokładnie 24 lata, zamordowali go dopiero w 1963 roku. Sprawa niesamowita. I znów przypomniał mi się kompleks Czegewary, jak majtnąłem koszulką jak bykowi płachtą czerwoną, koledze z Krakowa, który okazał się być autorem pracy o "Uskoku". Co się wiąże z historią "Lalusia" bo "Uskok" w moim mniemaniu miał być najdłużej walczącym żołnierzem polskim.
Zdarłem "Kod Leonarda da Vinci" i przerobiłem na LIT, a to za namową polskiego Żyda pochodzącego z Rosji, z którym przez cały zeszły tydzień błąkałem się po Kabatach. Podobno historia jest przednie napisana, a przede wszystkim chodziło o motyw kobiety obok Chrystusa w "Ostatniej wieczerzy". Guzik prawda! To wcale nie musi być kobieta, to może być młodzieniec o delikatnych rysach. Który z uczniów ("uczni" jak mawiał dyrektor mojej szkoły) pasuje najlepiej?
Obejrzałem kolejny odcinek "M jak miłość" - nie mogę wyjść z podziwu jak świetnie napisany jest scenariusz. Wystarczy jeden odcinek, żeby wykumać prawie wszystko i złapać się na ciekawość reszty. Prawdziwe mistrzostwo świata bo dialogi przy tym nie są sztuczne, a o to ciężko. Dziś jakaś starsza niunia gadała z kimś przez telefon i dawała cały czas lekkie uwagi, skierowane do widza, bo przecież rozmówca wiedział o co chodzi, a mimo tego było OK. Nie żebym zaraz miał śledzić to dalej, ale kurde co powie żona Sztefena po tym jak przyłapała go z tą zdzirą?