Jeden post do tyłu
Posted on Wed 12 January 2005 in Pamietniczek • 1 min read
No i okazuje się, że być może znam Tajnego Współpracownika Służby Bezpieczeństwa. A że to jakaś przypadłość mojego życia, że mi się podobieństwa przyciągają to właśnie czytam "Rzeczpospolitą kłamców SALON" Waldemara Łysiaka i to akurat o Tajnych Współpracownikach. No więc książkowa i historyczna rzeczywistość zbiegła się z tą prawdziwą.
Paweł Mikłasz (http://www.czuma.pl/public/agentura/) to taki dziwny facet, żydofil, podobno opozycjonista jak sam o sobie mówił. Opowiadał śmieszne historyjki o każdym z epoki komuny, właściwie tylko śmieszne. I jak się teraz głębiej nad tym zastanawiam to historyjkami tymi odzierał "Solidarność" z etosu. Np.: opowieść o samochodzie którymi uciekali przed MO, samochód mieli lux więc milicjanci nie mieli szans, żarcie było świetne bo "ze zrzutów", a większość usług za darmo bo ludzie kochali podziemie.
Zaczynam się cieszyć, że w latach 70-tych chodziłem jeszcze w krótkich gaciach do podstawówki i nic mnie to co w Polsce się działo nie obchodziło. Z jednej strony się cieszę z drugiej sam już nie wiem komu ufać. Na razie wybieram Łysiaka.
Wnerwia mnie natomiast, że nikt tych szumowin nie rozliczył. I czuję wstyd.
Anonimie który przysłałeś mi link do strony rodziny Czumów objaw mi się. Pogadamy?